a właściwie nie wiele prac, bo ciągle czasu brak. Dzieci ospę załapały i urwanie głowy mam, ale od czego są noce przecież. Zatem tylko jedno jajo gęsie tym razem
Ponieważ raz w miesiącu mamy pokazywać efekty pracy w salu koktajlowym, to postanowiłam, że będzie to ostatni dzień miesiąca. Muszę zatem pokazać postępy, a właściwie ich brak. Dopiero dziś dostałam mulinę, więc mam tylko mulinę i przygotowaną kanwę. Przed świętami mam sporo innej pracy, więc za wielkich postępów nie zrobię, ale obiecuję wielką poprawę po Wielkanocy. Dobra nie zanudzam, tylko tyle mam
Czasem tak jest, że człowiek nie ma na nic czasu...
OdpowiedzUsuńTwoje jajo śliczne :)
Kolejne cudo u Ciebie:). Jak dzieciaczki będą zdrowe to poradzisz sobie z całą resztą. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńJajo jest cudne. A z dziećmi tak to jest , że czasami chorują - życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń