Wiem, wiem miałam to zrobić wczoraj, ale po prostu zapomniałam, że to już koniec mojej rozdawajki. Czas tak szybko biegnie, że zapomniałam, że to już 2 kwiecień. Dziś dopiero zorientowałam się, że wczoraj nawaliłam. Mam nadzieję, że mi kochane wybaczycie. No, ale przejdźmy do sedna. Kurczaka przygarnie osoba, która jako druga zostawiła komentarz, bo mój mąż wylosował karteczkę z numerem 2, a jest nią Nitki Ariadny
Ależ się cieszę! Gorąco dziękuję! (szczególne podziękowania dla Męża:)
OdpowiedzUsuńSzczęściara, gratuluję wygranej:).Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuńGratuluję szczęściarze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O nie! to się nazywa pech :( a miałam taką nadzieję.... no cóż, może innym razem to właśnie mi się uda :) W każdym razie serdecznie gratuluję Zwyciężczyni pięknego kurczaczka! Pozdrawiam Edyta
OdpowiedzUsuń