no luty za nami, u mnie powoli wszystko wraca do normy (mam nadzieję), bo już nawet mnie jakieś choróbsko dopadło. Najpierw mężuś się rozchorował, a zaraz potem do niego dołączyły dwa najmłodsze smerfy. Wczoraj jeszcze ja padła i niezły szpital mieliśmy. Dziś już czuję się trochę lepiej, ale do rzeczy:
Dostałą śliczną karteczkę od Tesa57 :
A moja poleciała do Monika na hamaku:
A wraz z karteczką poleciała też zakładka do książki:
Śliczne karteczki, a taką skórzaną fakturę ma papier czy może coś innego? Bo świetnie to wygląda :) Choróbsku nie daj się, bo jakaś plaga teraz jest, gdzie się człowiek nie popatrzy, a kogoś chorego widzi... Mój sposób na uodpornienie podczas przeziębienia i zaraz po to picie co wieczór 2/3 szklanki przegotowanej ciepłej wody z łyżką miodu i grubym plastrem cytryny (oczywiście wyciśniętym do granic możliwości:)). Spróbuj, bo niby proste, a pomaga :)
OdpowiedzUsuńKarteczki świetne, bardzo dużo fajnyc kartek tym razem było.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrowia życze.
Świetne karteczki, ach te śliczne psiaki... :) I zdrówka Wam wszystkim życzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne karteczki, fajne pomysły ;)
OdpowiedzUsuńwspaniała wymianka
OdpowiedzUsuńŚwietne karteczki.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę, bo ja właśnie też po choróbsku (jeszcze kaszel mi został).
Pozdrawiam serdecznie :))
świetne kartki życzę zdrowia
OdpowiedzUsuńKarteczki przeurocze! Szybkiego powrotu do zdrowia życzę Tobie i Twoim bliskim Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDuuuużo zdrówka dla Was! a kartki słodkie i śliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki.
OdpowiedzUsuńPiękna i wspaniała wymianka :) :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne karteczki :)
OdpowiedzUsuń