Jutro panie z przedszkola jadą na kiermasz wielkanocny, więc rodzice zostali poproszeni o przygotowanie jakiś rzeczy. Ja postawiłam na słodkości i przygotowałam marcepanowe jajeczka i babeczki według tego przepisu. Najpierw wiele godzin klejenia jajeczek, nie pamiętam dokładnie ile, ale trochę mi zeszło. Potem leżakowały sobie na tackach:
No i następnie przyszedł czas pakowania do woreczków i wtedy stwierdziłam, że wcale ich aż tak dużo nie ma, a tyle czasu je robiłam:
Przyszedł też czas smarowania babeczek polewą czekoladową. No i też sobie leżakowały aż wyschły:
A całość gotowa do transportu wyglądała tak:
Napracowałaś się Mamusiu, ale w szczytnej sprawie, więc przyjemność kosztowania słodkości docenią je konsumujący.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam(
Mniam, ale tu słodko :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne jajeczka! :) Z miłą chęcią je zrobię :)
OdpowiedzUsuńNie chodzi o ilość a jakość; ) jestem przekonana pyszne .....Magda Gesller ;)
OdpowiedzUsuńAle smaowitości, aż sama bym sobie teraz takie zjadła :)
OdpowiedzUsuńsłodkości do pozazdroszczenia
OdpowiedzUsuńCudne słodkości :) Niesamowite :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńI coś dla oka i coś dla podniebienia.....prezentują się bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńAle super te jajeczka
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaku, uwielbiam marcepan, nie za bardzo wolno mi jeść słodycze ...
OdpowiedzUsuńPaczuszki prezentują się kolorowo i na bogato !
Pozdrawiam :)