Strony

niedziela, 26 listopada 2017

dwie wędrujące książki

Żyję i mam się całkiem dobrze, ale po powrocie we wrześniu do pracy nie ma już tak różowo, jak było po powrocie w kwietniu. Po reformie mieliśmy do opracowania nowe dokumenty i nie było czasu na nic innego. Trochę mnie to przerasta, ale jakoś daję czasu. Niestety nie mam już potem sił na bloga i dlatego strasznie go zaniedbałam.



Dziś chcę się z Wami podzielić prezentami, które dostałam wraz z książkami z z zabaw, na które zapisałam się w 2016 roku. Pierwsza zabawa to książka "Poszukiwany Colin Firth". Muszę powiedzieć, że sprawa adopcji jest mi bardzo bliska, więc z wielkim zaciekawieniem przeczytałam tę książkę. Przyleciała do mnie wraz z prezentami od Etolie. A paczuszka prezentowała się tak:















A ode mnie książka wróciła do organizatorki, czyli CreaDivy:






Kolejna super książka, która do mnie przywędrowała od Rudej Mamy to "Natalii 5". Myślałam, że tytuł to nazwa ulicy i numer domu, a tu wielkie zaskoczenie. Bo w książce pojawia się pięć przyrodnich sióstr o imieniu Natalia. Bardzo ciekawa i zaskakująca książka. Oczywiście były jeszcze inne rzeczy oprócz książki:










A od organizatorki dostałam taki cudny prezencik:






Ja natomiast wysyłałam książkę do Etolie:




5 komentarzy:

  1. Kornelko fajnie że znowu jesteś . Praca wiadomo sporo czasu zajmuje, ale przy dobrej organizacji da sie pogodzić i z blogowaniem, czego serdecznie życzę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kornelko! Bardzo ładne prezenty otrzymałaś - Pozdrawiam Cię Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo miło dostawać takie prezenty

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za wyjaśnienie, że "Natalii 5" to nie ulica :-)))

    Miło Cię znowu widzieć :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Natalii 5 nie czytałam, ale za to czytałam drugą część :"Drugi przekręt Natalii" :) Miłego dalszego świętowania i wszystkiego dobrego na Nowy Rok :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)