Strony

wtorek, 30 kwietnia 2019

SAL z Coricamo część 2

Oj jak ten czas szybko umyka, wierzyć się nie chce, że jutro już maj się zaczyna. Za dwa miesiące będziemy mieli już wakacje.



Przed świętami marnie mi szło wyszywanie, bo czasu ciągle było brak. Po świętach za bardzo nie miałam natchnienia i nie zabrałam się od razu do pracy. Zmobilizowałam się jednak pod koniec tygodnia i teraz pogoniłam z moim smokiem. Już powoli widać koniec:




4 komentarze:

  1. Mój wygląda podobnie, więc następnym razem
    obie będziemy miały skończone smoki:-D
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wygląda Twój smok. Ja musiałam pozmieniać kilka kolorków, bo jak zwykle nie wzięłam wszystkich mulin ze sobą i musiałam kombinować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)