PRAWA AUTORSKIE

Wszystkie zdjęcia na moim blogu są mojego autorstwa, jeżeli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam.
Wszystkie wzory pozyskuję z internetu lub sama wykonuję.

sobota, 31 maja 2025

Haftujemy poduszkę u Uli - część 4

 No i kolejny miesiąc minął, więc czas pokazać postępy. Miesiąc temu miałam tyle gotowe:


W tym miesiącu udało mi się iść naprzód dalej i jestem już na końcówce konturów. Nie ma źle, więc do końca roku powinnam się wyrobić. Myślę, że nic poważnego po drodze się nie wydarzy i małymi krokami dotrwam do końca. Na dziś tyle już mam:


W tym miesiącu miałam przyjemność jeszcze dwie kroszonki zrobić:



No i przeczytałam kolejną książkę Krystyny Mirek. Fajnie się czyta jej książki, więc na pewno jeszcze więcej ich będzie. Już następną wzięłam do ręki:



7 komentarzy:

  1. Powoli a zrobisz, jajka mogę oglądać cały czas , dzieła sztuki,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poduszkę Uli na pewno zdążysz wyszyć do końca roku. Jajca jak zawsze cudne masz do tego rękę niewątpliwie !! Co do K. Mirek tez ją lubię czytać , ale tej książki jeszcze nie czytałam fakt !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy sporo czasu na wyszycie wzoru i uszycie poduszki, a Tobie idzie świetnie. :)
    Ja tez nie spieszę się, pokazuję co miesiąc kolejne etapy przybywania haftu.
    Niezmiennie podziwiam Twoje kraszanki.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Znów kroszonki skradły moje ❣️ podusię zdąrzysz zrobić, już masz dużo wyszyte 🙂
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam aż się pojawią kolory na poduszce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe jakie kolory wybrałaś do wypełnienia konturów? a kroszonki są MEGA!! podziwiam i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Najważniejsze, że do przodu :) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)